RM-Win & Robot: forum przeniesione: www.rm-win.pl/forum

witam
wlasnie zabralem sie za robota millennium,

potrzebuje zamodelowac konstrukcje stalowa ( praca mgr )
w konstrukcji pojawiaja sie łuki
i odrazu pojawia sie probem Wink

robot upiera sie zeby dzielic łuki na odcinki proste ( prety)
jesli juz go zmusze zeby narysowal łuk to wtedy nie moge nadac mu zadnego materialu, i moge go tylko uzyc jako krawedzi ograniczejacej plaszczyzne.

i tu wlasnie pytane, co zrobic zebym mogl zamodelowac elementy ktore sa łukami i nadac im profile ( rury )
a jesli sie nie da to w jakis posob na statyke wplynie dzielenie łuku na odcinki i ile nalezy tych podzialow wykonac zeby wszystko "grało"

dzieki
pozdrawiam

łuki możesz spokojnie dzielić na odcinki, nie ma problemu.
Jeśli nie chcesz dzielić na odcinki to możesz zamodelować konstrukcję w RM-3D, tam można pracować bezpośrednio na łukach.

dzieki za szybka odpowiedz

co do łuków, to jak to jest potem liczone? bo widze ze wszystkie fragmenty sa traktowane jako oddzielne prety, trzeba wstawiac jakies sztywne polaczenie?
na ile elementow nalezy podzielic łuk zeby byl wynik z malym bledem?
ale tak naprawde to czemu on dzieli te łuki? to jest tylko do uproszczenia na rysunku czy program rzeczywiscie "fizycznie" dzieli ten łuk i liczy go jako odcinki proste?

swego czasu kozystalem z plaskiego rm-wina i dawal bardzo dobre wyniki i byl prosty w obsludze
robot jak narazie robi na mnie bardzo niekozystne wrazenie, makabrycznie ciezki w obsludze, materialow do tego nie ma, a manual dolaczony na plycie jest fatalny ( pelna wersja dla studentow )

nie wiesz moze czy cadsis wypyszcza takie wersje dla studentow? bo jak narazie nie stac mnie zeby kupic pelna wersje, a piraty sa blee

niestety nie ma wersji dla studentów a pirata także nie ma. Może uczelnia dysponuje tym programem.
Na Robocie się za bardzo nie znam (osobiście go nie znoszę za toporność) ale myśle że jeśli dzieli łuki na odcinki to jako odcinki je liczy.
Między prętami łuku oczywiście musisz zamodelować sztywne połączenia.
Na ile podzielić łuk to zależy od jego rozpiętości, robi to się w zasadzie na wyczucie tak aby krzywa optycznie przypominała łuk (z 10 odcinków - na pewno nie 50).
Przy takim modelowaniu pozostaje jeszcze sprawa długości wyboczeniowych odcinów łuku które program z automatu przyjmie od węzła (czyli trzeba skorygować w zależności od stężeń, płatwii itp.)

co do RM-3D to odpuszczam temat, bo po konsultacji z promotorem i kilkugodzinnych poszukiwaniach jakiej kolwiek wersji edukacyjnej Smile

chociaz demo wygladalo niezwylke obiecujaco, i przykladowe konstrukcie bardzo ladnie "chodzily" tzn moj sprzet nie mial problemow z ich liczeniem.

walka z robotem trwa, wydaje mi sie ze udalo mi sie obejsc fatalny interface do wprowadzania geometri konstrukcji,
da sie odpowienio stworzyc plik w autocadzie i wczytac z niego geometrie do robota. po "wrzuceniu" do robota glownych elementow konstrukcji wyglada to ok, ale mozna sie zalamac bo w tym momencie jest juz ~7600 pretow Very Happy

a to dopiero ~1/3 tego co chcialbym miec. plik urosl do ~4MB i komp zaczyna ciezko mielic przy jakiem kolwiek dzialaniu. a nie sa jeszcze zdefiniowane przekroje ( to bedzie mordega ) nie mowiac juz o jakichkolwiek obciazeniach.
cos czuje ze jesli nie rozdziele projektu na podkonstrukcje to sie "zakopie"

z tym podzialem to w sumie jest nie lada problem, bo w zasadzie ustroj konstrukcyjny to jest rama 3D dodatkowo sporo kratownic i te nieszczesne łuki.
ale w sumie problem łukow mozna uznac za zakonczony, dzielenie go na czesci zalatwia sprawe,

ps
na uczelnie w sprawie programu to nie ma co liczyc, jezeli juz to praca na miejscu, a nie wyobrazam sobie spedzana nocy w pracowni inf.

ps2
nie za bardzo rozumiem uwage o dlugosciach wyboczeniowych odcinkow łuku, czy moglbys rozwinac temat? (moze to dla tego ze jest juz dosc pozno/wczesnie)

jeśli program podzieli łuk na odcinki to przyjmie długośći wyboczeniowe dla małego odcinka (od węła do węzła odcinka) a długość wyboczeniowa dla łuku w płaszczyźnie prostopadłej do łuku będzie taka jak rozstaw stężeń (podpór bocznych)

pełne modele konstrukcji 3D wyglądają świetnie jedynie na prezentacjach, w praktyce dzieli je si na podkonstrukcje i to co możliwe sprowadza się do 2D

wlasnie kombinuje jak porozdzielac to na czesci

na pewno bede oddzielal trzon od "kapsuly" z tarasami
bo to w sumie da sie dosc prosto zrobic bo jest okreslona ilos pkt gdzie "kapsula" jest do tego trzonu przyczepiona.

trzonu za bardzo nie rozbije na czesci bo sklada sie on z dwoch pierscieni z rur pospinanych stezeniami poziomymi, tak ze to napewno jako jeden element. bede mogl pewnie wyjac podkonstrukcje pomieszczen technicznych i wystawowych na samym dole trzonu

mysle o wydzieleniu schodow, ale to musze wykombinowac jak je "wyjac" z ustroju trzonu, zeby nie bylo 1000 pktow przekazywania obciazenia
ale dam rade bo juz mam pomysl jak to zrobic Smile

co do samej "kapsuly" to niewiele da sie zrobic oprocz wyjecia srodkowego podestu bo kratownica ktora podtrzymuje szklo jest przewidziana jako calosc z podestami gornym i dolnym, wolal bym nie rozbijac konstrukcji pod szklo na elementy plaskie bo boje sie ze sie zakopie przy liczeniu obciazen od wiatru ( obrys elipsy )

temat pracy wybrałeś sobie przedni (typowo akademicki)

RM-Master napisał:

temat pracy wybrałeś sobie przedni (typowo akademicki)

no to mi dowaliles Smile

no coz takie zycie,
wszyscy rzygaja juz halami stalowymi z transportem podwieszonym i wszelkiego rodzaju innymi typowymi konstrukcjami.
a ten temat wydal mi sie dosc ciekawy

Czemu temat pracy jak najbardziej fajny. Pozwoli na zapoznanie sie z programem a to naprawde duży krok ku przyszłemu projektowaniu.

Co do tematu, każdy program który który opiera się na metodzie elementów skończonych będzie sobie dzielił wszystko na mniejsze bo po to ją stworzono. Very Happy

MES analizuje tylko i wyłącznie węzły a poza węzłami wyznaczana właściwość jest przybliżana na podstawie wartości w najbliższych węzłach. Czym więcej węzłów tym dokładniejsze obliczenia i na odwrót, oczywiście nie ma sensu dzielić np. 3m łuku na milion odcinków.

cześć

też pracuję nad rozpracowaniem robota Smile

. Obecnie modeluję i chcę policzyć w tym programie kratownicę przestrzenną, niestety od pewnego czasu stoję w miejscu Sad

. Podczas analizy obliczeń wyskakuje mi taki o to błąd : Niestabilność podczas eliminacji Gaussa (równanie: wielkość : minimalna dopuszczalna wartość) : step=202 infront=202 Pivot=7,539747e-010 eps=4,804893e-007.
Nie umiem sobie z tym poradzić, moze ktoś pomoże?? Za wszelkie porady serdeczne dzięki. Pozdrawiam Smile

.

arwana napisał:

cześć

.... Podczas analizy obliczeń wyskakuje mi taki o to błąd : Niestabilność podczas eliminacji Gaussa ....

Niestabilności łatwiej jest zlokalizować po zmianie metody rozwiązania z Auto na Skyline (Narzędzia/ Preferencje zadania -> Analiza konstrukcji).
Podczas analizy powinien pojawić się bardziej konkretny komunikat na temat węzła i kierunku niestabilności i na tej podstawie można cokolwiek poprawić.
Może sie zdażyć że niestabilność rodzaju 3 będzie spowodowana dużą różnica sztywności zastosowanych elementów konstrukcji (zwykle powiązane z obecnością krótkich elementów obliczeniowych w modelu) - jest to związane z tolerancją metod rozwiązania. Dobrze jest przyjżeć się tabeli przemieszczeń węzłów po obliczeniach - jeżeli nie ma tam jakichś herezji ( przemieszczenia rzędu kilometrów itp) to zwykle model mozna zaakceptować.

Pozdrawiam
TW

Dzięki Robobat za wskazówki Smile

, przydały się, już pozbyłam się tego błędu. No ale żeby nie było hehe mam kolejny problem Laughing

. Chodzi o to, że modelując kratownicę przestrzenną i zadając jej obciązenia : stałe, to wiadomo, śnieg (węzłowe obciążenie), pozostałe obciążenia również na węzły, czyli program powiniem policzyć tylko siły na prętach, a on nie wiem skąd i dlaczego liczy mi jakiejś momenty Mad

. Proszę o dalsze wskazówki odnoście programu Smile

. Dzięki za pomoc, co ja bym zrobiła gdzyby nie to forum hehe. Pozdro robociarze Razz

.

momenty liczy bo pręty kratownicy troszkę ważą